Kto chce szuka sposobu. Kto nie chce szuka powodu !! – Pierwszy krok do biegu

Nowy rok NOWA JA! Brzmi znajomo? Oczywiście. Lecz czy takiego początek roku nie możemy sprawiać sobie każdego dnia? Każdy dzień przynosi nam zarówno sukcesy jak i porażki. Dlaczego mamy czekać do kolejnego początku roku tylko dlatego, że nasze postanowienie poszło w zapomnienie? Przed nami 328 dni co stanowi 10 miesięcy i 25 dni.  Mało? Przez ten czas możemy zmienić wszystko! Mimo upadków, możemy tyle razy samo wstawać i zacząć od początku, silniejsi z jeszcze lepszą motywacją do działania!

Tak więc, zacznijmy już od DZIŚ!

Najważniejsze to zacząć. Zrobić pierwszy krok. Tak jak wspominałam we wcześniejszym poście, przede wszystkim należy nabyć odpowiednie buty. Jest to podstawa rozsądnego biegania. Co dalej? W zależności od pory roku dobieramy odpowiedni strój. Za oknem mamy zimę, więc proponuje taki zestaw:

  1. Biustonosz do biegania- CHROŃ SWOJE PIERSI

Należy zacząć od samego spodu, czyli naszych piersi. Narażone są one na wstrząsy, dlatego należy dobrać taki biustonosz, który zapewni odpowiednią stabilizację- podtrzymanie. Jeśli twoje piersi są małe bądź średnie, wystarczy najprostszy biustonosz sportowy, który jest dostępny w większości sklepach sportowych Np. taki :

pol_pm_biustonosz-do-biegania-adidas-gt-supernova-energy-graphic-bra-aa0537-29265_2Żródło: http:// http://www.adidas.com

 

Przy nieco obfitszym biuście najlepiej poszukać sklepów z pomocą braffiterki (osoba zajmująca się odpowiednim doborem biustonoszy). Odpowiedni biustonosz dla osoby z większym biustem to np.:

staniki_5401

Żródło: http:// http://www.bieganie.pl

  2. Legginsy vs. dresy

Osobiście polecam legginsy. Są one idealnie dopasowane do ciała. Podczas biegu nic nie dekoncentruje naszej uwagi. Do tego legginsy zrobione są z oddychających materiałów. Idealnie wchłaniają pot i chronią nas w zimne dni przed na przemian przegrzaniem/ ochłodzeniem organizmu. Jeśli krępuję Cię fakt, że legginsy bardzo przylegają do ciała, można równiej na nie założyć zwiewne krótkie szorty sportowe.

3. Top

Topy sportowe wykonane są ze specjalnego materiału, który chroni nasze ciało podczas wysiłku. Dodatkowo wchłaniają  pot, co chroni nas szczególnie zimą. Idealnie przylegają do ciała tym samym nie przeszkadzają nam podczas biegu. Są lekkie, miękkie, uszyte w taki sposób aby nic nas nie ucierało podczas ruchu rękoma. Jaki wybrać? Najlepiej kierować się swoim gustem aby przede wszystkim czuć się w nim komfortowo. Kolor? Polecam czarne ubrania sportowe z tego względu, że po każdym treningu można uprać wszystko razem. Dodatkowo zimą na top z krótkim rękawem nakładam jeszcze bluzkę wykonaną także z tego samego materiału co top lecz z długim rękawem i zapięciem pod szyje.

 

4. Kurtka

Musi być przede wszystkim lekka, najlepiej trochę dłuższa (za tyłek) także wykonana z materiałów oddychających. Ważnym elementem jest kaptur. Biorąc pod uwagę, że żyjemy w zmiennym klimacie nigdy nie mamy pewności jaką pogodę zastaniemy. Musi być przeciwdeszczowa w innym wypadku stanie się ciężka a z naszego biegu wyniesiemy tylko zażenowanie i niechęć. Osobiście uważam, że nie ma nic przyjemniejszego niż bieg w deszczu lub śniegu. Nasz poziom dumy i endorfin jaką mamy po biegu jest nie do opisania.

5. Dodatkowe atrybuty

Zimą zakładam polarowy  szalik -komin, cieniutką czapkę która perfekcyjnie wchłania pot oraz rękawiczki. Gdy jest poniżej zera zabieram ze sobą także rękawiczki. Idealnie sprawdza się pas m.in na telefon lub kartę płatniczą. Dzięki niemu mamy wolne ręce i możemy swobodnie biec. Nie ograniczają zakresu ruchów podczas biegu. Zegarek+pulsometr ale o tym już w kolejnym poście.

Bez tytułu.png

Oczywiście są to rzeczy proponowane. Ja swój idealny zestaw komponowałam przez pół roku. Jak zaczynałam biegać wystarczały mi buty,  zwykłe spodenki i t-shirt. (zaczęłam  latem). Z każdym kolejnym wyjściem na trening zauważałam co mi przeszkadza a czego brakuje. Konsekwentnie dokupowałam nowe, bądź wymieniałam części stroju na takie w których jest mi komfortowo. Startując w zawodach dostawałam koszulki termiczne, które dodatkowo przypominają mi jakie emocje przeżywałam w trakcie biegów. Ale o zawodach już w innym poście.

Ps. Kiedyś  w pewnym artykule przeczytałam ciekawą rzecz. W odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytanie przyszłych biegaczy czyli:

„Od czego zacząć aby zmotywować się do biegania?”

pewna kobieta napisała, że należy zacząć od zwykłego przyzwyczajania ciała i umysłu do swoich planów. Jak to zrobić? Zwyczajnie nakładając ubrania sportowe nawet „po domu”. Czytając artykuły/ blogi sportowe. Oglądać motywujące filmiki sportowe. Należy zacząć tym żyć. Lecz o motywacji i sposobach w następnym poście.

  1. Zacznij już od dziś od jakiejkolwiek aktywności

  2. Basen w poniedziałek na początek tygodnia ?

  3. Może wieczorny spacer ?

  4. Trucht

  5. Spokojny bieg

Dlaczego 6 luty nie może stać się Twoim początkiem? Początkiem nowego życia!!

Bez tytułu.png

 

Kasia 

#simplybykatee

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jedna uwaga do wpisu “Kto chce szuka sposobu. Kto nie chce szuka powodu !! – Pierwszy krok do biegu

Dodaj komentarz